Z pewnością moment, w którym mężczyzna oświadcza się kobiecie można uznać za jeden z najbardziej romantycznych w życiu. Niemal każda dziewczyna marzy o dniu, w którym ukochany upadnie przed nią na kolana i wyzna miłość do końca życia.
Niektóre panie dokładnie wiedzą, jaki pierścionek zaręczynowy chciałyby dostać. Co po niektóre mają już w głowie nawet wizję swojej sukni ślubnej. Niestety, niektórym dziewczynom przychodzi bardzo długo czekać na ten wspaniały moment, jakim są zaręczyny.
Z czego bierze się taka sytuacja?
Wielu chłopaków boi się tak poważnych deklaracji. Nie myślą oni za wcześnie o tym, jaki pierścionek zaręczynowy wręczyć dziewczynie, ponieważ chcą się jeszcze wyszaleć. W dawnych czasach wszystko było jasne. Po kilku latach, a czasami nawet kilku miesiącach znajomości, mężczyzna oświadczał się kobiecie. Nie odbywało się to tak jak teraz. Kiedyś zanim facet decydował jaki pierścionek zaręczynowy kupić dla ukochanej, najpierw zjawiał się w progu przyszłych teściów. Obowiązkowo musiał przynieść bukiet kwiatów dla przyszłej teściowej, oraz coś mocniejszego dla przyszłego teścia. Potencjalny kandydat na męża musiał dostać najpierw zgodę na poślubienie dziewczyny.
To piękna tradycja, którą coraz mniej par kultywuje. Teraz wszystko dzieje się w odwrotnej kolejności. Nieraz przecież bywa i tak, że dziewczyna jawnie pokazuje chłopakowi, jaki pierścionek zaręczynowy chciałaby otrzymać. Dla panów to na pewno bardzo duże ułatwienie, jednak nie ulega wątpliwości, że zabija to w pewnym sensie tę nutkę romantyzmu, która z zaręczynami powinna się kojarzyć. Coraz więcej panów decyduje się również oświadczyć w sposób bardzo niestandardowy. Knuje za plecami swojej wybranki, podpytując jej przyjaciółki o to, jaki pierścionek zaręczynowy chciałaby dostać oraz o to, gdzie najbardziej chciałaby pojechać.
Znane są tysiące super atrakcyjnych sposobów na zaręczyny. Niektórzy organizują lot balonem, inni oświadczają się na billboardach, na środku lodowiska. Oczywiście, nie tylko to jest ważne jaki pierścionek zaręczynowy dziewczyna chciałaby otrzymać, ale również to w jaki sposób chciałaby, aby przebiegły oświadczyny. Osoba skryta i cicha z pewnością nie chciałaby aby odbyły się one na oczach obcych jej osób. W takim wypadku nawet zaręczyny w restauracji odpadają. Nie ma nic gorszego niż zrobić coś takiego przyszłej żonie, jeśli wiadomo, że to totalnie nie w jej stylu.
Na pewno warto przemyśleć dokładnie zarówno to jaki pierścionek zaręczynowy kupić, ale również jak się oświadczyć. Być może wystarczy przygotować własnoręcznie pyszną kolację i w domowym zaciszu, przy ulubionej muzyce w tle poprosić swoją wybrankę o rękę? Na pewno musi być to przemyślana decyzja, ze strony obojga. Niestety, czasami zdarza się tak, że zaręczyny zostają nie przyjęte, albo co gorsza zerwane i to na dzień przed ślubem. Jeśli para do siebie nie pasuje, nie ma znaczenia to jaki pierścionek zaręczynowy dostanie dziewczyna – może być to stukaratowy diament, a i tak nic z tego nie wyjdzie.
Zanim chłopak zakupi pierścionek powinien z pewnością w jakiś sposób zdobyć rozmiar palca kobiety. Nie ma bowiem znaczenia tylko to, jaki pierścionek zaręczynowy pod względem wizualnym się kupi, ale również istotne jest to jak duży on będzie. Oczywiście, większość sklepów jubilerskich bez problemu umożliwia zmniejszenie pierścionka, jeśli będzie on w złym rozmiarze. Na pewno gorszą sytuacją będzie kiedy kupi się taki pierścionek za mały.
Raz, że trudno go poszerzyć, zwłaszcza jeśli ma w obrączkę wtopione jakieś ozdobne oczko z kamieniem szlachetnym, a dwa, że sytuacja, w której dziewczyna nie może wcisnąć pierścionka na palec jest naprawdę bardzo krępująca. Dziewczyna może nawet poczuć się lekko urażona, że osoba, która chce spędzić z nią całe życie nie zna jej na tyle, aby dobrać odpowiedni rozmiar pierścionka. W ostatnich latach część pań mówi otwarcie, że nie chce dostać pierścionka na zaręczyny, a woli na przykład gdzieś pojechać razem z ukochanym na weekend, w cenie którą zapłacić musiałby on za diament.
