Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest noszenie bielizny w odpowiednim rozmiarze. Z tego powodu nie należy kupować biustonoszy na targach czy w takich miejscach, w których nie można ich przymierzyć na miejscu. Co prawda w specjalistycznych sklepach z bielizną wszystko jest przynajmniej kilkukrotnie droższe, ale wraz z tą ceną klientki mogą zyskać fachowe doradztwo, by z pomocą doświadczonej brafiterki wybrać dla siebie taki stanik, który będzie idealnie leżeć na piersiach.
Jakie są rozmiary staników?
Składają się na nie dwa pomiary – obwód biustu oraz rozmiar miseczek. Bardzo często klientkom doradza się, że jeżeli decydują się one na mniejszy obwód, powinny jednocześnie postawić na większy rozmiar miseczek. Nie jest to jednak takie proste. Określenie idealnego rozmiaru biustonosza bywa skomplikowane i czasochłonne, ale warto podejść do tej sprawy na poważnie, by później zakupy nie sprawiały już problemów.
Istnieje coś takiego jak rozmiary siostrzane, nazywane w języku angielskim sister sizes. Czym one są? Otóż to takie biustonosze, które na pierwszy rzut oka wydają się być identyczne pod względem wielkości miseczek i obwodu, ale jednak delikatnie się różnią. Przeważnie mają odmienne rozmiary pod biustem. Miseczki mogą być w nich praktycznie takie same, ale podczas gdy pierwszy stanik siostrzany będzie uciskać kobietę pod piersiami, drugi idealnie dopasuje się do wymiarów sylwetki. 
Teoretycznie więc w takich stanikach rozmiar miseczek powinien być identyczny, ale jednak tak nie jest, co może wywoływać pewne niejasności. Biustonoszami siostrzanymi będą więc dla siebie m.in. stanik w rozmiarze 75B i 70C. Może się okazać, że występujące w nich miseczki będą mieć niemalże identyczną wielkość. To zupełnie normalne. Nie należy więc przesadnie kierować się literkami zaznaczonymi na metce, a po prostu przymierzyć różne modele i samodzielnie sprawdzić, który z nich najlepiej leży na piersiach.
Świadomość tego, jakie są rozmiary staników, często i tak nie pomaga jednak wystarczająco na zakupach. Wiele kobiet spotyka się bowiem z jednym poważnym problemem. Gdy już znajdą dla siebie teoretycznie idealny stanik, który fantastycznie zakryje obie piersi, a jednocześnie pięknie je wyeksponuje, często okazuje się, że jest on za ciasny tuż pod biustem. A co wtedy? Początkowo należy sprawdzić, czy przypadkiem ten ucisk nie jest jednak wywoływany przez źle dopasowane miseczki.
Na pozór mogą one wyglądać dość dobrze, ale jeżeli przy uniesieniu rąk do góry biust zaczyna się z nich wylewać bokiem, dołem lub górą, oznacza to, że są po prostu za małe. Jeżeli jednak ucisk nie jest spowodowany niewłaściwie dobranymi miseczkami, warto zwrócić uwagę właśnie na siostrzane modele wybranego biustonosza. Ten o większym obwodzie i teoretycznie mniejszej miseczce może okazać się idealny. Jeżeli więc kobieta czuje się przesadnie ściśnięta, a wręcz nie potrafi oddychać w biustonoszu o rozmiarze 75D, powinna przymierzyć biustonosz 80C. To on najprawdopodobniej okaże się tym najlepszym dla niej modelem.
A co zrobić, jeśli problem jest odwrotny? Jeżeli miseczki wyglądają na piersiach naprawdę idealnie i zdecydowanie nie są ani za małe, ani za duże, a jednak stanik odstaje pod biustem, nawet gdy zostaje zapięty na ostatnią haftkę? Tak na pewno nie powinno się dziać. Aby jeszcze lepiej sprawdzić, czy biustonosz nie jest przypadkiem zbyt luźny w obwodzie, wystarczy spojrzeć na swoje plecy i sprawdzić, czy nie podjeżdża on w stronę szyi.
Źle dopasowany obwód może też spowodować, że podczas unoszenia rąk to miseczki będą wędrować ku górze, przez co piersi zaczną wydostawać się z nich dołem. Jak temu zapobiec? W tym wypadku także warto przetestować modele siostrzane. Jeżeli miseczka stanika w rozmiarze 80G jest w porządku, ale obwód wydaje się być zbyt luźny, można spróbować sięgnąć po model 75H. Może się nawet okazać, że będzie mieć on dokładnie taką samą miseczkę jak jego poprzednik. Testowanie różnych modeli to najlepszy sposób na znalezienie idealnego biustonosza.
